0 0
dni
0 0
godz
0 0
min
0 0
sek

Wspólnik iluzoryczny w pojęciu ZUS-u

Nasz ekspert:
Artykuły autora

Wielkość tekstu:

Pojęcie wspólnika funkcjonuje na gruncie Kodeksu spółek handlowych. Okazuje się, że korzysta z niego także Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który w swojej praktyce zmodyfikował obowiązującą definicję. Mowa o tzw. wspólniku iluzorycznym – kim jest taka osoba i jak wspólnik iluzoryczny wpływa na obowiązki względem ZUS-u?

Kim jest wspólnik?

Wspólnikiem określamy osobę posiadającą udziały w spółce prawa handlowego. Może nią być zarówno osoba fizyczna, jak i osoba prawna (np. inna spółka). Wspólnik jest współtwórcą danego podmiotu, ponieważ wskutek posiadanych przez siebie udziałów wpływa na rozwój spółki oraz kierunek wykonywanej działalności gospodarczej.

Co ciekawe, ustawodawca nie wskazuje, że wspólnikiem może być wyłącznie osoba pełnoletnia. Powinna ona mieć jednak zdolność do czynności prawnych, aby mogła skutecznie wykonywać swoje prawa. Wspólnicy w spółkach prawa handlowego mogą ulegać zmianie i to wskutek różnych zdarzeń. Dopuszczalna jest np. sprzedaż udziałów wspólnika na rzecz osoby trzeciej. Zakres praw i obowiązków wspólnika zależy tak naprawdę od postanowień umowy spółki, które muszą być jednak zgodne z przepisami ksh. Podobnie jest w przypadku udziałów wpływających na faktyczną decyzyjność danej osoby – każdy wspólnik może mieć tyle samo udziałów, może jednak posiadać ich większą albo mniejszą liczbę. Zgodnie z treścią art. 153 ksh w przypadku spółki z o.o. umowa spółki stanowi, czy wspólnik może mieć tylko jeden, czy więcej udziałów. Jeżeli wspólnik może mieć więcej niż jeden udział, wówczas wszystkie udziały w kapitale zakładowym powinny być równe i są niepodzielne.

Wyrok SN z 23 lutego 2011 roku (sygn. akt V CSK 286/10)

„Art. 153 KSH nie wyklucza możliwości nabycia określonej liczby udziałów przez ich oznaczenie za pomocą ułamka lub procentu w odniesieniu do ogólnej liczby udziałów w kapitale zakładowym”.

Wspólnik iluzoryczny

Tak naprawdę pojęcie wspólnika iluzorycznego nie zostało zdefiniowane w żadnym akcie prawnym. Wywodzi się z praktyki ZUS-u i zostało zaakceptowane przez sądy i prawników. Ze wspólnikiem iluzorycznym mamy do czynienia w spółkach, w których tak naprawdę całokształt praw i obowiązków należy do jednego lub kilku innych wspólników, pozostali są tak naprawdę tylko figurantami. Wspólnicy iluzoryczni posiadają niewielką liczbę udziałów, podczas gdy pakiet kontrolny nad spółką należy do innych osób. Wspólnik iluzoryczny nie musi być jedną osobą, takich podmiotów może być znacznie więcej – w zależności od tego, jak duża jest dana spółka.

Wspólnik iluzoryczny nie musi być osobą fizyczną, podobnie zresztą jak normalni wspólnicy. Mogą to być osoby prawne, a także jednostki organizacyjne posiadające zdolność do czynności prawnych. W praktyce oznacza to, że wspólnikiem iluzorycznym może być także inna spółka. Oczywiście nie może ona mieć znaczącego wpływu na działalność spółki, w której jest takim wspólnikiem.

Przykład 1.

W spółce X jest 4 wspólników – A, B, C i D. Wspólnik A posiada 98% udziałów w spółce, natomiast pozostałe 2% udziałów zostało rozdzielone pomiędzy resztę wspólników. W praktyce wspólnik A podejmuje wszelkie decyzje dotyczące rozwoju spółki oraz prowadzonej przez nią działalności gospodarczej. Czy w tej sytuacji można mówić o istnieniu wspólników iluzorycznych? Tak, takimi wspólnikami będą osoby B, C oraz D – nie mają one żadnego wpływu na pracę spółki i nie są osobami decyzyjnymi.

Przykład 2.

W spółce X mamy 5 wspólników – A, B, C, D i E. Każdy wspólnik posiada po 25% udziałów, każdy też ma istotny wpływ na działalność spółki. Czy w tym przypadku można mówić o istnieniu wspólnika iluzorycznego? Nie, ponieważ każdy z istniejących wspólników wykonuje prawa i obowiązki wynikające z posiadanych udziałów.

Przykład 3.

W spółce X mamy 2 wspólników – A posiadającego 90% udziałów oraz B posiadającego 10% udziałów. Pomimo znaczącej dysproporcji udziałów obaj wspólnicy aktywnie uczestniczą w działaniach spółki i wspólnie podejmują kluczowe dla niej decyzje. Czy w tym przypadku można mówić o istnieniu wspólnika iluzorycznego? Nie, ponieważ wspólnik B jest aktywnym wspólnikiem pomimo znacząco niższych udziałów w spółce.

Przykład 4.

W spółce X mamy 2 wspólników – A posiadającego 90% udziałów oraz B posiadającego 10% udziałów. Tak naprawdę wspólnik B nie odgrywa żadnej roli w spółce, wszedł do niej na prośbę wspólnika A, który w rzeczywistości sam prowadzi wszystkie sprawy. Czy w tym przypadku można mówić o istnieniu wspólnika iluzorycznego? Tak, ponieważ wspólnik B nie jest aktywnym wspólnikiem. Istniejąca spółka ma w rzeczywistości jednego wspólnika, którym jest osoba A.

Liczba posiadanych udziałów może pomóc w identyfikacji wspólnika iluzorycznego, jednak nigdy nie może być ostatecznym wyznacznikiem. W niektórych spółkach wspólnicy z naprawdę niewielką liczbą udziałów mogą odgrywać znaczące role przy prowadzeniu spraw spółki, szczególnie gdy mamy do czynienia z większą liczbą takich osób, które są w stanie podejmować wspólne decyzje. Oczywiste jest, że wspólnik, który posiada 99% udziałów, musi być uznany za jedynego wspólnika – pozostali wspólnicy powinni być określani jako wspólnicy iluzoryczni.

Wspólnik iluzoryczny – skutki prawne

Wspólnicy iluzoryczni powoływani są głównie po to, by uzyskać ubezpieczenie społeczne w ZUS-ie. Zakład Ubezpieczeń Społecznych bardzo negatywnie podchodzi do stosowania takich praktyk i odmawia wspólnikom iluzorycznym praw do świadczeń z ubezpieczeń społecznych. Pewna część takich spraw wskutek odwołania trafia do sądów. Jak pokazuje praktyka, sądy podzielają stanowisko ZUS-u i piętnują iluzorycznych wspólników.

Przykładem rygorystycznego stanowiska sądów jest uchwała Sądu Najwyższego z 21 lutego 2024 roku (sygn. akt III UZP 8/23), zgodnie z którą wspólnik dwuosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością posiadający 99% udziałów nie podlega ubezpieczeniom społecznym na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 5 w związku z art. 8 ust. 6 pkt 4 Ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych. Tematyka wspólnika iluzorycznego została poruszona także w wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z 15 kwietnia 2022 roku (sygn. akt VIII U 2413/21). Sąd ten wskazał, że pomimo występowania w spółce dwóch wspólników, zgodnie z interpretacją dokonaną przez Sąd Najwyższy w jednakowy sposób oceniana powinna być sytuacja jedynego, jak i „niemal jedynego” wspólnika spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Jeśli udział jednego ze wspólników wynosi 99/100, a drugiego 1/100, to udział tego drugiego jest udziałem iluzorycznym. Wspólnik, który posiada 99/100 udziałów, jest de facto jedynym wspólnikiem spółki. Wspólnik jednoosobowej spółki z o.o. podlega ubezpieczeniu społecznemu z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, bo jego status właścicielski powoduje, że nie może skutecznie zawrzeć ze sobą ani umowy o pracę, ani innej umowy o odpłatne zarządzanie majątkiem spółki, gdyż nie zachodzi przesłanka odpłatności pracy. Dysproporcja w liczbie posiadanych udziałów przez wspólników spółki, fakt sprawowania zarządu przez ubezpieczonego jednoosobowo świadczy o tym, że wpływ drugiego wspólnika na sprawy spółki w istocie należy uznać za iluzoryczny lub symboliczny. Takie rozwiązanie nie stanowi oczywiście żadnego naruszenia obowiązujących przepisów, ale uniemożliwia skuteczne uznanie, że wobec posiadania pewnych udziałów przez innego wspólnika nie istniał tytuł do podlegania ubezpieczeniom.

Wspomniana powyżej uchwała SN z 21 lutego 2024 roku już w tej chwili jest określona mianem przełomowej. Reguluje ona bowiem wieloletnie spory odnoszące się do możliwości podlegania pod ubezpieczenia społeczne wszystkich wspólników spółek z o.o. bez względu na liczbę posiadanych przez nich udziałów. Jednocześnie SN uznał, że obecność co najmniej dwóch wspólników w spółce z o.o. przekreśla możliwość uznania takiego podmiotu za jednoosobową działalność gospodarczą. Co więcej, posiadanie 99% udziałów w takiej spółce nie gwarantuje posiadania ubezpieczenia w ZUS-ie właśnie ze względu na iluzoryczny charakter drugiego wspólnika, któremu przysługuje tylko 1% udziałów. Skutkiem podjętej uchwały jest wprowadzenie pewności, że wspólnicy spółek z o.o. nie podlegają pod ubezpieczenia społeczne na podstawie art. art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych – pod warunkiem, że w przypadku danej spółki można przyjąć, że mamy do czynienia ze wspólnikami iluzorycznymi. Uchwała SN ugruntowuje jednocześnie dotychczasowe stanowisko ZUS-u w tej materii. Zakład Ubezpieczeń Społecznych od lat wydawał bowiem decyzje odmawiające uznawania wspólników iluzorycznych za osoby objęte ubezpieczeniami społecznymi lub uchylające decyzje, które wcześniej pozwalały takim wspólnikom na korzystanie ze świadczeń w ramach ubezpieczeń społecznych. Konsekwencje podjętej uchwały SN mogą być dwojakie – z jednej strony wspólnicy iluzoryczni nie muszą opłacać składek ZUS, co skutkuje utratą prawa do świadczeń z tytułu pozostawania ubezpieczonym. Z drugiej jednak może powodować konieczność zwrotu świadczeń przez wspólnika, który je wykorzystał, a który sądził, że jest ubezpieczony w ZUS-ie. Teoretycznie więc ZUS może żądać od wspólników iluzorycznych zwrotu nienależnie pobranych świadczeń (np. zasiłków chorobowych). Wspomniana uchwała SN ujednolici linię orzeczniczą polskich sądów, ponieważ do tej pory wydawane wyroki różnie odnosiły się do kwestii podlegania pod ubezpieczenia wspólników iluzorycznych. 

Istnienie wspólnika iluzorycznego nie skutkuje co prawda odpowiedzialnością cywilną lub karną takiej osoby, jednak może dla niej oznaczać utratę ubezpieczenia w ZUS-ie. Co ważne, Zakład lub sąd mogą uznać, że ubezpieczenie takiej osoby nie istniało od samego początku. Wspólnik iluzoryczny traci więc prawo do określonych świadczeń przysługujących z ubezpieczeń społecznych. W większości przypadków będzie musiał zwrócić takie świadczenia.

Przeciwnego zdania jest ETPC, który w wyroku z 2016 roku wskazał, że „w sytuacji, gdy ktoś regularnie uiszcza przewidziane prawem składki, które – w przypadku pojawienia się określonego ryzyka – zagwarantują takiej osobie określone świadczenie ze środków publicznych, to wówczas po stronie takiej osoby pojawia się tzw. uzasadnione oczekiwanie, ekspektatywa uzyskania w przyszłości prawa majątkowego. Takie oczekiwanie stanowi element mienia jednostki i podlega w związku z tym ochronie na podstawie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka”. W polskiej praktyce orzeczniczej zdanie ETPC nie odgrywa jednak istotnej roli. Sądy podzielają bowiem stanowisko ZUS-u i jeśli uda się wykazać iluzoryczność wspólnika, to traci on prawo do świadczeń wynikających z ubezpieczeń społecznych.

Podsumowanie - wspólnik iluzoryczny

Pojęcie wspólnika iluzorycznego nie zostało zdefiniowane w żadnej polskiej ustawie. Wypracowane zostało poprzez praktykę ZUS-u i oznacza wspólnika, który dla pozoru uczestniczy w danej spółce głównie w celu uzyskania ubezpieczenia społecznego w ZUS-ie. Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmawia wspólnikom iluzorycznym przyznawania świadczeń z takiego ubezpieczenia. Zdanie to podzielają sądy powszechne oraz Sąd Najwyższy.

Artykuły
Brak wyników.
Więcej artykułów
Wzory
Brak wyników.
Więcej wzorów